fbpx

      Zimowy ślub w Dworku na Wodoktach

      Nie mieliśmy zimy w tym roku, ale klimat ślubu Kasi i Adriana był tak przytulny i zimowy jak to tylko możliwe.
      Bukiety z wplecionymi ostami i szyszkami, były chyba najładniejszymi, jakie widziałam w swojej karierze. Świąteczno-leśny klimat wpisywał się idealnie w ogólny klimat Dworku na Wodoktach, a goście ubrali się w pełnym cekinów i brokatu stylu karnawałowym.
      Sami Kasia i Adrian są absolutnie piękną i naturalną parą, którą widywałam praktycznie tylko z zaraźliwym uśmiechem na twarzy albo w trakcie psot. Być świadkiem ich pełnej luzu i śmiechu imprezy to jeden z najjaśniejszych punktów tej zimy :)


      Udostępnij