Patrycja i Łukasz zaskakują mnie na każdym kroku, przede wszystkim dlatego, że zawsze uważałam, że te perfekcyjnie zbudowane pary mieszkające w jasnych, pięknie wystrojonych mieszkaniach ze słodkimi zwierzakami to wytwory jakiejś iluzji instagrama – tymczasem oni są i mieszkają pod Warszawą :) Kochają się strasznie i myślę, że naturalność ich uczucia widać na zdjęciach, niektóre wręcz ociekają namiętnością i naturalną radością z życia. No i ich piesek Rocky sprawił, że stopniałam w kilka sekund i gotowa byłam oddać mu do gryzienia nowiutkie szelki fotograficzne, a gdyby chciał to i same aparaty <3 Zachęcam Was do przejrzenia galerii a jeszcze bardziej do odważenia się na własną sesję w stylu lifestyle :)